Awaria, powoli jest uważana przeze mnie i resztę NiPU, jako nasza kolebka.
Tutaj rzeczywiście przychodzą ludzie by nas posłuchać i to się czuje, zaskakujące jest to, kiedy widzę, zupełnie nieznaną twarz, która śpiewa razem z Tomkiem Kosteckim, teksty naszych utworów. Wcześniej często publika śpiewała covery, bo to oczywiste, że w większości są znane (w większości, bo czasami gramy, nie najpopularniejsze hity super grup), tym razem ktoś śpiewa nasze teksty!
SZOK! Doznałem na tym koncercie szoku i tak mi zostało.
Barszczak tymczasem zadmuchał drugi w karierze NiPU, elektryczny koncert i przeżył.