Yaha,
za nami drugi koncert AKUSTYCZNY NiPU.
Tym razem zagraliśmy bardziej dopracowane utwory, w jeszcze ciekawszych aranżacjach i mam nadzieję, tak będzie z koncertu na koncert.
To właśnie na tym koncercie na scenie pojawiły się po raz pierwszy skrzypce. Grał na nich Przemek, który na stałe pieści gitarę.
Mało kto pamięta, że kiedyś skończył szkołę muzyczną na skrzypacach i umie nieźle władać smyczkiem. koncerty akustyczne, to świetna okazja by to przypomnieć i zbudować zupełnie inny klimat NiPU.
Myślę, że w przyszłości pojawi się jeszcze wiele takich niespodzianek.
Zapraszam do opisywania wrażeń.